Z inicjatywy rządu powstaje nawet plantacja narkotyku - założono ją w Saskatoon w środkowej części kraju. Według nowych przepisów, z których część wchodzi w życie już pod koniec lipca, chorzy mogą otrzymać nasiona konopi i uprawiać je także we własnym domu. Mają też prawo wyznaczyć kogoś innego, by zajmował się uprawą. Pomysł rządu nie przypadł do gustu Kanadyjskiemu Stowarzyszeniu Medycznemu. Zrzeszeni w nim lekarze argumentują, że nie ma naukowego uzasadnienia dobroczynnego działania marihuany.