Operacja cierpiącego na zwłóknienie płuc 63-letniego mężczyzny odbyła się w ostatni weekend września, a o szczegółach poinformowano w ostatnich dniach. Samych lotów testowych między odległymi od siebie o 1,5 km szpitalami w Toronto przeprowadzono 53. Pacjent jest inżynierem, interesuje się dronami i zgodził się na operację, którą poprzedzał eksperyment z wykorzystaniem drona transportowego.Przygotowania pierwszego transportu płuc do przeszczepu dronem trwały 18 miesięcy. Na wypadek problemów z lądowaniem dron został wyposażony w spadochron. Szczegóły transportu były planowane przez Toronto Western Hospital i Toronto General Hospital, szpitale wchodzące w skład University Health Network (UHN), sieci torontońskich szpitali zajmujących się badaniami naukowymi i kształceniem lekarzy. Partnerem po stronie technicznej była Unither Bioelectronique, firma z Quebecu specjalizująca się w technologiach medycznych, należąca do firmy United Therapeutics, prowadzącej badania m.in. nad możliwościami wykorzystania drukarek 3D do produkowania organów do przeszczepów. Unither Bioelectronique musiała zaprojektować specjalny dron i pojemnik do transportu, odporny m.in. na zmiany ciśnienia.Płuca są jednym z najtrudniejszych organów do przeszczepienia i, jak podawała agencja The Canadian Press, 80 proc. płuc teoretycznie nadających się do transplantacji w rzeczywistości nie spełnia wymogów, w tym wymogu odpowiedniej saturacji tlenem. Drony rozwiązują problem Dr Shaf Keshvajee, dyrektor programu transplantacji płuc przy UHN, mówił publicznemu nadawcy CBC, że do transportu organów do przeszczepów używano już samolotów, helikopterów, samochodów i ciężarówek, "ale nie wydaje się to właściwe, by używano całego (samolotu) Learjet do transportu czegoś, co waży tylko dwa kilogramy". Jak zwracał uwagę Keshavjee, zautomatyzowane drony stanowią rozwiązanie wielu problemów logistycznych, ale pilotowanie drona w mieście to także konieczność poradzenia sobie z wysokimi budynkami czy nakładającymi się częstotliwościami radiowymi. Szpitale musiały uzyskać zgody federalnego resortu zdrowia, a także nadzoru lotniczego. Dron transportował już nerki Jak podała The Canadian Press, pierwszym szpitalem, który używał drona do transportu organów do przeszczepów, był w 2019 r. amerykański University of Maryland Medical Center w Baltimore. Wówczas dron transportował nerki. Od tego czasu dronów używano do szybkiego przewozu rogówki, a w tym roku, w Minnesocie, także trzustki. Unither Bioelectronique uważa, że tego typu transport organów do przeszczepów stanie się normą. W swoich komunikatach prasowych pisze o "flocie dronów" do transportu organów.W Kanadzie, szczególnie w rejonach, gdzie są duże odległości, a transport jest utrudniony, miejscowe władze przyglądają się sposobom wykorzystania dronów do innych form medycznego transportu. Jedna z indiańskich społeczności mieszkających w trudno dostępnej, północnej części Kolumbii Brytyjskiej w minioną środę uruchomiła we współpracy z Uniwersytetem Kolumbii Brytyjskiej dostawy leków dronem. Również tutaj wskazywano na wysokie koszty transportu lotniczego. Jeśli projekt się powiedzie, zostanie rozszerzony.