Niemiecki rząd chce namówić ludzi do czynnego oszczędzania energii, ale także przekonać, że warto inwestować w odnawialne źródła, dzięki czemu szybciej uda się Niemcom uniezależnić m.in. od Rosji. Cała kampania planowana jest do końca roku 2025 i podzielona zostanie na kilka tematycznych etapów. Akcja skierowana będzie przede wszystkim do zwykłych obywateli, choć nie tylko, bo adresatami będą również samorządy, liczne organizacje jak i duże firmy. Autorzy kampanii chcą w najprostszy sposób przekonać, że nawet wymiana prysznica może obniżyć zużycie oleju opałowego, gazu lub prądu nawet o 30 procent. Pojawiać się będą informacje w jaki sposób można oszczędnie korzystać z oświetlenia w domu, czy warto wymienić żarówki na LED-y, czy do pracy lepiej jeździć samochodem, czy też korzystać z komunikacji publicznej. Kampania planowana jest na różnych platformach. Pojawiać się będą reklamy w interencie, prasie, mediach społecznościowych, w przygotowaniu będą także plakaty i filmy, w których pojawiać się będą wskazówki, w jaki sposób można oszczędnie obchodzić się z energią. Uruchomiona zostanie także specjalna infolinia, organizowane mają być także imprezy plenerowe. Niemcy chcą uczyć, jak oszczędzać energię Choć w tle tej kampanii są obecne problemy energetyczne, niemieckie ministerstwo gospodarki i klimatu ma nadzieję, że przekaz tej kilkuletniej kampanii będzie szerszy. Chodzi przede wszystkim o edukacyjny aspekt w czasach, kiedy na całym świecie trwa walka z globalnym ociepleniem. To ma być akcja skierowana w dużej mierzy do dzisiejszej młodzieży, która powinna uczyć się, w jaki sposób można oszczędzać energię. Dla młodego pokolenia dbanie o środowisko powinno być rzeczą naturalną - przekonuje minister gospodarki Robert Habeck. Ceny energii w Niemczech w ostatnich tygodniach skoczyły podobnie jak w innych europejskich krajach i trudno się spodziewać, by mogły one znacząco spaść. Dlatego niemiecki rząd chce aktywnie informować o tym, jak można gospodarować energią, tym bardziej, że tegoroczna zima może okazać się trudna, szczególnie jeżeli chodzi o import gazu. Kampania pozytywnie odebrana została przez ekologów, między innymi z organizacji BUND, której przedstawiciele uważają, że trzy miesiące po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, czas najwyższy, by zmienić świadomość ludzi co do tego, w jaki sposób obchodzić się z energią. Dla aktywistów ważne jest jednak by cała akcja połączona została również ze zmianami prawnymi, które umożliwią lepsze wykorzystanie energii i zachęcą do inwestowania w energię odnawialną lub oszczędzanie.