Na promie było 30 pasażerów jadących na buddyjską ceremonię. 13 uratowano, a ciała pozostałych - w tym 14 kobiet i dwojga dzieci poniżej 5. roku życia - znaleziono w niedzielę rano. - W momencie zatonięcia nie było burzy ani ulewy. Do wypadku doszło, bo na pokładzie znajdowało się zbyt wielu pasażerów - powiedział przedstawiciel policjant. Prom był przystosowany do przewożenia 25 osób, a na pokładzie znajdowały się jeszcze motocykle.