W Kaliningradzie są przekonani, że to Polacy stracą na blokadzie. Gazeta "Kaliningrad bez granic" cytuje mieszkańców, którzy cieszą się, że zniknęły kolejki na granicy, a wiza Schengen nie jest żadnym problemem. Miejscowy deputowany Andriej Kolesnik, przekonuje, że takie miasta jak Braniewo zostały odnowione dzięki rzece rosyjskich pieniędzy, a Polska chce jak najbardziej zaszkodzić Rosji. Oficjalnej reakcji Moskwy na decyzję Warszawy na razie nie ma, jednak już w lipcu rosyjska dyplomacja uznała, że polskie działania mają charakter ultymatywny. APA Przemysław Marzec