Amerykański dziennik, który jako pierwszy poinformował o sprawie przerzutu broni do Kalinigradu, powołując się na przedstawicieli amerykańskiego wywiadu pisze, że zdjęcia satelitarne po raz pierwszy ujawniły przerzut broni trzeciego czerwca ubiegłego roku. Głowice znajdowały się wówczas w rosyjskim pociągu wojskowym w pobliżu Petersburga. Trzy dni później - jak wynika z satelitarnych zdjęć - dotarły do Kaliningradu. Jądrowe głowice umieszczono następnie w specjalnym bunkrze w pobliżu pobliskiego poligonu wojskowego. Doniesienia o przemieszczaniu rosyjskiej broni jądrowej wywołały zaniepokojenie Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Polska wezwała wówczas do przeprowadzenia inspekcji w Kaliningradzie. Jednak amerykański departament stanu, mimo że nasz kraj jest członkiem NATO, nie poparł propozycji inspekcji. Zgodnie z nieformalnym porozumieniem, zawartym między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w 1992 roku, Moskwa miała usunąć strategiczną broń jądrową z Kaliningradu, a Bałtyk miał się stać strefą wolną od broni atomowej.