Kalifornia: Potężna burza. "Prognoza historycznego deszczu"
Potężna burza szalała na lądzie w północnej Kalifornii, zalewając autostrady, przewracając drzewa i wywołując lawiny i przepływy błota na obszarach spalonych podczas ostatnich pożarów. Synoptycy zapowiedzieli rekordowe opady deszczu.

Stan powodzi został ogłoszony w całym rejonie zatoki San Francisco, zalane zostały ulice w miastach Berkeley i Oakland. O wschodzie słońca w niedzielę obserwatorium na górze Mount Tamalpais na północ od San Francisco odnotowało ponad 15 centymetrów opadów deszczu w ciągu ostatnich 12 godzin, poinformował serwis pogodowy National Weather Service w Sacramento na Twitterze.
Wezbrania wód i burze. IMGW ostrzega"Niektóre z naszych wyżej położonych lokalizacji odnotowują po 15, 18, 21 centymetrów deszczu" - powiedział meteorolog Sean Miller.
Około 240 kilometrów na północ policja autostradowa California Highway Patrol zamknęła odcinek drogi stanowej nr 70 w hrabstwach Butte i Plumas z powodu wystąpienia wielu osuwisk.
Lawiny błota i pływające samochody
"Dzisiaj rano mieliśmy już kilka kolizji związanych z pływającymi pojazdami, spadającymi drzewami i kilkoma jezdniami, które są zalane" - napisało na Twitterze biuro policji autostradowej w Oroville. "Jeśli możesz dzisiaj zostać w domu i zjechać z drogi, zrób to. Jeśli jesteś na drodze, zachowaj szczególną ostrożność."Ostrzeżenie przed silnym sztormem. Na Bałtyku nawet 10 stopni w skali BeaufortaStanowy Departament Transportu w Kalifornii poinformował, że w pobliskich hrabstwach Colusa i Yolo autostrady stanowe 16 i 20 zostały zamknięte na odcinkach kilku mil z powodu lawin błotnych.
Zdaniem amerykańskich ekspertów to skutki niedawnych pożarów, a grunty pozbawione roślinności nie są w stanie wchłaniać wody z ulewnych deszczów, co zwiększa prawdopodobieństwo gwałtownych powodzi.
"Jeśli jesteś w pobliżu niedawno wypalonego terenu, przygotuj się na prawdopodobny przepływ błota" - napisała na Twitterze służba meteorologiczna Sacramento. "Jeśli miejscowi urzędnicy każą się ewakuować lub czujesz się zagrożony, nie wahaj się tego zrobić" - alarmują z kolei miejscowe władze.