"Potwierdzam: Kajetan P. został zatrzymany dzisiaj w Republice Malty" - potwierdził w środę po południu rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak. Ta prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa 30-letniej kobiety. Według ostatnich informacji Kajetan P. miał być widziany na Dworcu Centralnym w Warszawie. Przypomnijmy, że Kajetan P. jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety, do którego doszło na początku lutego w Warszawie. W jednym z mieszkań na Żoliborzu wezwani do pożaru strażacy znaleźli w nadpalonym worku ciało młodej kobiety. Było okaleczone, bez głowy. Głowę odnaleziono później w plecaku, w tym samym mieszkaniu. Ofiara to 30-letnia Katarzyna J. Jej zaginięcie zgłosił 3 lutego jej współlokator. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że kobieta została zamordowana w swoim mieszkaniu na Woli, znaleziono tam liczne ślady krwi. Stamtąd jej ciało zostało przewiezione na Żoliborz - jak podawały media: taksówką. Czerwona nota Interpolu Za Kajetanem P. wystawiono tzw. czerwoną notę Interpolu. Jest ona informacją dla policji innych krajów, że poszukiwany jest bardzo niebezpiecznym przestępcą. Nota oznacza, że wiadomość o poszukiwaniach Kajetana P. trafia do 190 krajów. Upraszcza także procedury związane m.in. z zatrzymaniem go i przekazaniem do Polski. Niezależnie od tego, mężczyzna był również poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Kajetan P. trafił także na listę Europolu najbardziej poszukiwanych przestępców. W sprawę włączyło się także FBI. Zdaniem dziennikarzy śledczych, Kajetan P. bardzo skrupulatnie zaplanował zbrodnię. Opracował szczegółowy plan ucieczki, wzorując się na bohaterach filmów kryminalnych. Prawdopodobnie uciekł już za granicę. Przed wyjazdem miał wziąć kilka kredytów gotówkowych. Kajetan P. po dokonaniu zbrodni miał być widziany m.in. na lotnisku w Modlinie oraz na dworcach kolejowych w rożnych częściach Polski.