"To nie po męsku. Musiałem ciągnąć żelaznego konia. Jak to, Elon? Czy tak się godzi?" - dopytywał w poście opublikowanym na Telegramie Ramzan Kadyrow. Ramzan Kadyrow musiał odholować Cybertrucka. Za awarię obwinił Elona Muska Czeczeński przywódca przekonywał we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych, że Tesla Cybertruck, którym chwalił się w sierpniu, już nie działa. Za nieoczekiwaną awarię wozu obwinił Elona Muska. Auto wszak - jak twierdził - otrzymał właśnie od niego. "Elon Musk zrobił coś brzydkiego. Daje drogie prezenty od serca, a potem zdalnie je wyłącza. Zapewne pamiętacie jego prezent - Cybertruck, którego wyposażyliśmy w karabin maszynowy i wysłaliśmy na "specjalną operację wojskową" - napisał Kadyrow. Jak poinformował, auto świetnie sprawdzało się w misjach bojowych - było zwrotne i dobrze chroniło osoby znajdujące się w środku. Ostatecznie musiał jednak odholować je z linii frontu. Elon Musk odcina się od "prezentu" dla Kadyrowa. "Naprawdę jesteś tak opóźniony w rozwoju?" Miesiąc temu Ramzan Kadyrow opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym w szampańskim nastroju jeździł Cybetruckiem z zamontowanym nań karabinem. Zapowiedział, że wóz zostanie podarowany żołnierzom okupującym Ukrainę. Przy okazji nazwał Elona Muska "najsilniejszym geniuszem naszych czasów", dziękował mu za rzekomy podarek i zapraszał na wizytę do Groznego. "Przyjmę cię jak najdroższego gościa. Nie sądzę, aby nasze rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych było przeciwne takiej podróży" - zapewniał. Mimo presji ze strony internautów, Elon Musk nie chciał komentować nagrania Kadyrowa. Ostatecznie zareagował po wpisie dziennikarza Setha Abramsona, który w serwisie X oburzał się, że właściciel Tesli wysyła drogie samochody "wrogom Ameryki". "Naprawdę jesteś tak opóźniony w rozwoju, że myślisz, że dałem Cybertrucka rosyjskiemu generałowi? To niesamowite" - napisał pod postem reportera. Źródło: Unian --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!