Wystąpienie dyktatora pokazała we wtorek wieczorem libijska telewizja państwowa. Kadafi powiedział, że jest zdeterminowany zmiażdżyć swych wrogów, zarówno tych wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Rebeliantów nazwał "szczurami" i "błąkającymi się psami", a Zachodowi zarzucił, że spiskuje przeciwko Libii, by ukraść jej ropę. Liga Arabska, która zbiega o ustanowienie nad Libią strefy zakazu lotów, jest już - zdaniem dyktatora - "skończona". Muammar Kadafi zaprzeczył, by w trwających od kilku tygodni walkach zginęły tysiące ludzi. - Najwyżej setki, i to głównie rebelianci - dodał dyktator.