Niektóre z uczestniczek niecodziennego spotkania, cytowane przez włoskie media, wyraziły niezadowolenie z jego przebiegu oraz tego, co usłyszały na temat Biblii. Młode Włoszki, zaangażowane zgodnie z umową do udziału w uroczystej gali, dopiero na miejscu przekonały się, że tak naprawdę była to lekcja islamu, którą poprowadził Kadafi. Siedząc pośrodku licznego kobiecego audytorium Libijski przywódca poprosił, by słuchaczki zadawały mu pytania, między innymi na temat roli kobiet w islamie. - Stoję po stronie kobiet - mówił Kadafi. Następnie podarował uczestniczkom spotkania po egzemplarzu Koranu po włosku oraz swej słynnej "zielonej książeczki". Na pożegnanie zaoferował im pomoc i wsparcie, gdyby zdecydowały udać się do Mekki. Przywódca Libii przybył do Rzymu na rozpoczynający się w poniedziałek trzydniowy szczyt Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).