- Donald Tusk to polityk, który łamie zasadę o neutralności, popiera opozycję, która nazywa siebie totalną - powiedział Kaczyński dziennikarzom. Na temat ewentualnej kandydatury Saryusza-Wolskiego nie chciał się wypowiadać. "Financial Times" poinformował wczoraj, że rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość odmówiło poparcia reelekcji Tuska, "częściowo w wyniku głębokiej, osobistej animozji między nim a Jarosławem Kaczyńskim". I przypomina o "długiej kampanii polskiego rządu", której celem było osłabienie szans na ponowny wybór byłego polskiego premiera na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Gazeta podaje, że strona polska zasugerowała w poufnych rozmowach "możliwość" oficjalnego nominowania Saryusz-Wolskiego na następcę Tuska. Rozmówcy "FT" w Brukseli ocenili, że mianowanie Saryusz-Wolskiego byłoby niespodzianką, ale potwierdziłoby sprzeciw polskiego rządu wobec kontynuowania kadencji przez Tuska. Dziennik informuje, że przedstawiciele polskich władz ani Saryusz-Wolski nie odpowiedzieli na prośby o komentarz. Źródła dyplomatyczne zbliżone do maltańskiej prezydencji podały, że poza Tuskiem nie zgłoszono dotąd żadnego oficjalnego kandydata na szefa Rady Europejskiej. Jacek Saryusz-Wolski jest europosłem PO od 2004 roku. Poseł Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski powiedział dziś w RMF FM, że Saryusz-Wolski to świetny kandydat na szefa RE i on osobiście go popiera. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - tak z kolei odniósł się do doniesień medialnych na temat możliwego poparcia rządu dla kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego (PO) na stanowisko szefa Rady Europejskiej wicemarszałek Senatu Adam Bielan.