Potwierdzono śmierć 20 osób, ale liczba ta może wzrosnąć - oświadczyła policyjna rzeczniczka Rita Abbey. Kamerzysta agencji Associated Press widział w szpitalu w Port Harcourt zwłoki ponad 10 ofiar. Niektóre z ciał były zwęglone nie do poznania. Widział też 10 innych osób, którym opatrywano rany i oparzenia. Większość zabitych stanowią pasażerowie autobusu, ale zginęło również kilku przechodniów, którzy w chwili wypadku znajdowali się w pobliżu pojazdu. Przewód energetyczny zerwał się podczas ulewnego deszczu.