W dokumencie nie podano przyczyn decyzji prezydenta. Dekret został podpisany kilka godzin po powrocie Juszczenki z 59. szczytu NATO w Bukareszcie. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom ukraińskiego prezydenta Kijów nie uzyskał tam zaproszenia do Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP), który jest pierwszym krokiem na drodze do pełnoprawnego członkostwa. Przeciwko włączeniu Ukrainy do MAP wystąpiły Niemcy i Francja. Zdaniem komentatorów było to wynikiem troski Berlina i Paryża o stosunki z Rosją. - Odwołanie ambasadorów w Niemczech i Rosji nie ma żadnego związku z bukareszteńskim szczytem NATO. Rotacja ambasadorów to normalne zjawisko - zapewnił minister spraw zagranicznych Ukrainy Wołodymyr Ohryzko, występując w stacji telewizyjnej "5.Kanał". Ambasador Ukrainy w Rosji Ołeh Diomin pracował na tym stanowisku od marca 2006 roku. Ambasador Ihor Dołhow reprezentował Kijów w Berlinie od końca 2005 roku.