Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, Juszczenko uzyskałby w nich zaledwie 4,9 proc. poparcia, nie wchodząc nawet do pierwszej trójki faworytów. Bój o stanowisko szefa państwa rozegrałby się w tej sytuacji między przywódcą prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, byłym premierem Wiktorem Janukowyczem i obecną szefową rządu, Julią Tymoszenko. Otrzymaliby oni odpowiednio 22,8 proc. i 20,5 proc. głosów. Juszczenko wygrał wybory prezydenckie w 2004 r. ciesząc się poparciem prawie 60 proc. wyborców.