"W Unii Europejskiej nigdy nie było państw drugiej kategorii, lub takich, które zostałyby porzucone" - mówił Juncker w rumuńskim parlamencie. Zwrócił jednak uwagę, że kraje Wspólnoty "mogą się rozwijać w różnym tempie". "Europa wielu prędkości jest przewidziana w traktatach" - dodał przewodniczący Komisji Europejskiej. Odnosząc się do obywateli odwiedzanego kraju Juncker powiedział, że Rumuni są "dzielnymi i oddanymi ludźmi". Zwrócił uwagę, że wraz ze wstąpieniem Rumunii w 2007 roku do UE rozszerzyła ona swoje terytorium do Morza Czarnego. Dodał, że Bukareszt zasłużył, aby stać się członkiem strefy Schengen tak szybko, jak tylko się da. W tym tygodniu prezydent Rumunii Klaus Iohannis mówił parlamentarzystom, że ich wspólny kraj "nie jest państwem drugiej kategorii w UE". Wezwał jednocześnie obywateli, aby "przezwyciężyli wewnętrzne bariery, które powstrzymują ich przed demonstrowaniem potencjału kraju i ograniczają do postrzegania swego kraju jako drugiej kategorii". Podczas jednodniowej wizyty w Rumunii Juncker spotka się z prezydentem Iohannisem i premierem Sorinem Grindeanu.