Trucizna dotarła do Belgradu wczoraj późnym wieczorem, aczkolwiek już w nieco rozcieńczonej postaci. Większe spustoszenie spowodowała w górnej partii Cisy, która wpływa do Dunaju ok. 40 km na północ od Belgradu. Eksperci już nie porównują tegorocznej klęski do katastrofy w Czernobylu w 1986 r., ich zdaniem jej rozmiar jest znacznie większy. Zniszczony został bowiem cały ekosystem rzeki. Nawet jeśli do wody sprowadzi się ryby, nie będę się one miały czym wyżywić. Według ostatnich raportów stężenie cyjanku w wodach Dunaju wynosi 0,2 miligrama na litr - czyli dwukrotnie przewyższa maksimum. Rząd Jugosławii wydał wczoraj zakaz spożywania wody z Dunaju. Tymczasem na Węgrzech wyłowiono już z Cisy ponad 100 ton śniętych ryb.