"Spotkanie było pozytywne i szczere. Stanowi nowy rozdział w naszych relacjach z rządem. Oczekujemy, że to o czym rozmawialiśmy zostanie wprowadzone w życie. Oczekujemy więc działań" - powiedział w czwartek jeden z członków delegacji FAI cytowany przez agencję AFP. W sprawie manifestacji planowanych przez islamistów po piątkowych modlitwach przedstawiciel opozycji zapowiedział, że są one wciąż aktualne. "Będziemy kontynuowali nasz ruch aż do doprowadzenia do reform politycznych" - dodał. Również biuro Bachita uznało, że spotkanie, które trwało ponad godzinę, było "pozytywne". "Spotkanie było pozytywne, premier chce dać priorytet w trwającym dialogu wprowadzaniu poprawek do przepisów wyborczych, by zapewnić opracowanie wzorowego prawa" - oświadczył urzędnik z otoczenia Bachita. Zmiany w ordynacji wyborczej są kluczowymi żądaniami islamistów, którzy uważają, że jednomandatowy system działa na ich niekorzyść. Z tego powodu zbojkotowali wybory parlamentarne w listopadzie 2010 roku. We wtorek Abdullah II przyjął rezygnację premiera Samira ar-Rifaia i zwrócił się do szefa rządu z lat 2005-2007 Marufa Bachita o utworzenie nowego gabinetu oraz "podjęcie szybkich i jasnych działań w celu przeprowadzenia prawdziwych reform politycznych" w kraju. Front Akcji Islamskiej (FAI), główne ugrupowanie opozycyjne będące skrzydłem Bractwa Muzułmańskiego, skrytykowało ten wybór i ogłosiło, że będzie kontynuować protesty. W ostatnich tygodniach tysiące ludzi, zainspirowanych manifestacjami w Tunezji i Egipcie, wyszły na ulice kilku jordańskich miast i wyrażały niezadowolenie z powodu rosnących cen, inflacji i bezrobocia oraz domagały się ustąpienia premiera Rifaia. Stanął on na czele rządu w grudniu ubiegłego roku, w następstwie listopadowych wyborów parlamentarnych. Podczas protestów zorganizowanych przez FAI oraz różne ruchy lewicowe i panarabskie, mówcy zarzucali rządowi, że nie zrobił nic w celu zmniejszenia korupcji w administracji państwowej. By powstrzymać protesty Rifai, prawdopodobnie za radą Abdullaha II, ogłosił w styczniu sześcioprocentową obniżkę cen podstawowych artykułów konsumpcyjnych i benzyny. Podniósł także płace urzędników i wojskowych oraz emerytury. W środę desygnowany na premiera Bachit rozpoczął konsultacje mające na celu stworzenie nowego rządu. "Osoby ze środowiska islamistów i lewicy mogą być włączeni do rządu, którego formowanie powinno być zakończone do soboty lub niedzieli" - powiedział przedstawiciel Bachita. Bachit spotkał się w środę z przewodniczącym Senatu i Izby Deputowanych oraz szefami bloków parlamentarnych w ramach dialogu na temat reform politycznych. Powiedział im, że "zamierza ujawnić wszystkie akta zawierające zarzuty dotyczące korupcji, w tym te z czasów jego poprzedniego rządu" - podało źródło parlamentarne. FAI oskarża Bachita o to, że zamieszany jest w oszustwa podczas wyborów regionalnych i parlamentarnych oraz w afery korupcyjne w okresie premierostwa.