"Joe Hydraulik" czyli Joe Wurzelbacher z Holland w stanie Ohio stał się medialną gwiazdą od kiedy, w ubiegłą niedzielę wdał się w dyskusję na temat podatków z agitującym wśród wyborców w Toledo w stanie Ohio Barakiem Obamą. Dopytywał jakie są jego szanse na wykupienie własnego interesu podczas jego prezydentury. Nie uzyskując konkretnej odpowiedzi zarówno na swoje pytanie jak i na temat polityki dotyczącej podatków kandydata na prezydenta. Podczas wczorajszej debaty obaj kandydaci poświęcili sporo miejsca Joe'mu, zwracając się wprost do niego i na jego przykładzie tłumacząc jakie korzyści zwykły obywatel może zyskać dzięki ich programom wyborczym. Szczególnie przysłużył się Johnowi McCainowi do ataku na politykę podatkową Obamy - oznaczającą w praktyce ich podniesienie. Sam Joe udzielił po debacie wywiadu stacji CBS, w który stwierdził, iż McCain wykonała "dobrą robotę"; - Obamie też dobrze szło, lecz "to tylko słowa" - dodał. Przypomniał dodatkowo, że podczas niedzielnej ich rozmowy Obama także unikał odpowiedzi ws. podatków. - Gdy zadawałem pytanie, tańczył wokół niego prawie tak dobrze jak Sammy Davis Junior - opowiadał Wurzelbacher. - Powiedziałem mu, że podniesienie podatków pozbawi nas możliwości rozwoju naszych interesów. Według planu Obamy amerykański sen wygląda tak: "pracuj więcej, a może coś z tego będziesz miał... za to rząd na pewno więcej mi zabierze" - opowiadał Joe Wurzelbacher. - Dlatego że odniosłeś sukces masz płacić więcej niż inni, Obama chce mnie za to ukarać - to podejscie socjalistyczne, które jest złe - podsumował plany Obamy "Joe Hydraulik". Na skutek swoich wypowiedzi "Joe Hydraulik" stał się bohaterem konserwatywnych wyborców. Pytany na kogo zagłosuje odmówił odpowiedzi, lecz z jego licznych ostatnimi czasy wypowiedzi jasno można określić i preferuje on politykę. Republikanów od planów podniesienia podatków przez Demokratów. ro