- Potrzebuję waszej pomocy. Wszyscy chcący pokoju, muszą podnieść swój głos. Sprawcie, by przywódcy zrozumieli, że powinni przyjąć to porozumienie - przekonywał podczas piątkowego wystąpienia w Białym Domu Joe Biden, przedstawiając propozycję zakończenia konfliktu w Strefie Gazy, zaaprobowaną przez władze Izreala. Według słów amerykańskiego prezydenta, rząd w Tel Awiwie wyszedł z propozycją obejmującą trzy fazy, które miałyby doprowadzić do całkowitego zakończenia działań wojskowych toczących się od października. Strefa Gazy. Joe Biden o propozycji Izraela Pierwszy etap polegać miałby na całkowitym zawieszeniu broni na okres sześciu miesięcy. W tym czasie Izrael wycofałby swoją armię z cywilnych terenów Strefy Gazy oraz dokonał uwolnienia większości z przetrzymywanych zakładników i więźniów palestyńskich. Izrael zobowiązałby się również do przepuszczenia na tereny objęte działaniami wojennymi pomocy humanitarnej. Następnie plan zakłada podjęcie negocjacji pokojowych. Drugim krokiem procesu ma być ostateczne zakończenie działań wojennych i wycofanie armii izraelskiej ze wszystkich terenów Strefy Gazy. Trzeci etap polegać ma przede wszystkim na procesie odbudowy zniszczonego wojną terytorium Palestyny. Joe Biden zadeklarował, że Stany Zjednoczone włączą się w tę pomoc. Strefa Gazy. USA pomogą Palestynie Amerykański prezydent zapewnił, że propozycja padła ze strony izraelskiego rządu i jest w dużej mierze wynikiem zaangażowania się dyplomacji USA. Propozycja, za pośrednictwem Kataru, ma zostać złożona przywódcom Hamasu. - W tym momencie Hamas nie jest już zdolny do powtórzenia 7 października - stwierdził Joe Biden, sugerując że siły organizacji zostały przez ostatnie miesiące bardzo zredukowane. Przywódca wyraził świadomość, że dojście do porozumienia i kompromisu nie będzie proste i wymaga intensywnego zaangażowania obu zwaśnionych stron. Przyznał też, że nie wszyscy członkowie izraelskiego rządu popierają złożoną propozycję. Biden zapewnił też, że konieczna jest całkowita demilitaryzacja Hamasu, co musi być efektem współpracy Izraela, Palestyny, Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Strefa Gazy. Netanjahu stawia warunki porozumienia Do propozycji zakończenia konfliktu w Strefie Gazy ustosunkował się już premier Izraela, Benjamin Netanjahu. Kancelaria szefa rządu potwierdziła, że Izrael wyraził zgodę na realizację trzyfazowego planu. "Rząd Izraela łączy pragnienie uwolnienia naszych zakładników tak szybko, jak to możliwe i pracujemy nad osiągnięciem tego celu (...). Wojna nie zakończy się jednak, dopóki nie zostaną osiągnięte wszystkie jej cele, w tym powrót do kraju przetrzymywanych zakładników i całkowite zniszczenie zdolności militarnych i organizacyjnych Hamasu" - napisano w oświadczeniu. Dodatkowo poinformowano, że Stany Zjednoczone wystosowały do izraelskiego premiera zaproszenie do wygłoszenia przemowy w Kongresie. Źródło: Reuters --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!