Joe Biden choruje na raka. Pierwsze słowa po diagnozie

Joe Biden w poniedziałek, w mediach społecznościowych podziękował wszystkim, którzy okazali mu wsparcie po tym, jak ogłosił, że zmaga się z choroba nowotworową.

"Rak dotyka nas wszystkich. Podobnie jak wielu z was, Jill i ja nauczyliśmy się, że jesteśmy najsilniejsi w trudnych chwilach. Dziękujemy za podnoszenie nas na duchu i wsparcie" - napisał były prezydent USA.

U byłego prezydent USA Joe Bidena zdiagnozowano nowotwór prostaty z przerzutami do kości - podano w niedzielę w komunikacie biura Bidena.

Z oświadczenia wynika, że były prezydent USA został zdiagnozowany w piątek po tym, gdy doświadczył problemów związanych z układem moczowym.

"Chociaż stanowi to bardziej agresywną formę choroby, rak wydaje się być wrażliwy na hormony, co pozwala na skuteczne działanie" - podano wówczas.

Joe Biden ma 82 lata. W latach 2021 - 2025 był prezydentem USA. Początkowo Biden w 2024 ubiegał się o reelekcję. Ostatecznie w lipcu ubiegłego roku powiadomił, że nie zmierzy się z Donaldem Trumpem.

"Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest ustąpienie i skupienie się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji" - pisał wtedy w mediach społecznościowych.

Z ramienia demokratów o najważniejszy urząd ubiegała się Kamala Harris, która ostatecznie przegrała rywalizację, a nowym prezydentem został Donald Trump.

Z doniesień medialnych wynikało, że ubiegający się o reelekcję Biden znajdował się pod presją polityków Partii Demokratycznej, którzy sugerowali, że powinien się wycofać. Problemy pojawiły się po debacie z Donaldem Trumpem, podczas której Biden wydawał się zdezorientowany i zdenerwowany, a także miał problem z udzieleniem logicznych odpowiedzi na pytanie.