Jednak zanim rozpocznie się wydobycie, może upłynąć nawet 5 lat, ale już teraz komentatorzy przewidują, że będzie to mieć ważne, polityczne konsekwencje. Ich zdaniem, doprowadzi do nasilenia rywalizacji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją o kontrolę nad budową ropociągów i transportem ropy na europejskie rynki. Administracja Clintona już teraz promuje budowę liczącego ponad tysiąc kilometrów długości ropociągu z Baku, przez Gruzję do Turcji. Amerykanie chcą w ten sposób ograniczyć dominację Rosji nad trasami eksportu ropy.