- Uważamy, że to pozytywny krok. Zawsze twierdziliśmy, że decyzja Rady Federacji powinna zostać uchylona - powiedział Klimkin na konferencji prasowej w kwaterze głównej NATO w Brukseli. - Potrzebne są jednak kolejne pozytywne kroki, takie jak pełne poparcie ze strony prezydenta Rosji dla planu pokojowego (na Ukrainie) i oczywiście skuteczna kontrola granicy (rosyjsko-ukraińskiej), przez którą stale napływają bojownicy, pieniądze, pojazdy i broń - dodał Klimkin. Rada Federacji, wyższa izba rosyjskiego parlamentu, uchyliła w środę swoją uchwałę z 1 marca, zezwalającą prezydentowi Władimirowi Putinowi na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Ukrainie. O cofnięcie zgody zwrócił się we wtorek do Rady Federacji sam Putin, który uzasadnił wniosek dążeniem do "normalizacji i uregulowania sytuacji we wschodnich regionach Ukrainy", a także "rozpoczęciem trójstronnych rozmów na ten temat". Według ministra Klimkina ukraińskie władze przestrzegają ogłoszonego przez prezydenta Petra Poroszenkę zawieszenia broni mimo zestrzelenia we wtorek przez separatystów śmigłowca wojskowego oraz kilku innych tragicznych incydentów. "Trzymamy się naszej decyzji o jednostronnym zawieszeniu broni. Oczywiście takie działania (separatystów) i prowokacje są skrajnym zagrożeniem dla trwałości rozejmu oraz dla planu pokojowego" - powiedział Klimkin. Ukraiński minister spotkał się w środę w szefami dyplomacji państw NATO, którzy uzgodnili pakiet wsparcia dla wzmocnienia zdolności obronnych Ukrainy. Jak poinformował szef Sojuszu Anders Fogh Rasmussen, częścią pakietu będzie fundusz powierniczy, przeznaczony na pomoc w budowaniu zdolności obronnych Ukrainy. Nie chodzi jednak o dostarczanie broni, ale o doradztwo w takich dziedzinach, jak logistyka, dowództwo czy obrona przed zagrożeniami systemów cybernetycznych, jak również wsparcie dla emerytowanych wojskowych. - Ukraina ma jasną wizję przebudowy swego sektora obronności i bezpieczeństwa. A także strategię rozwiązania kryzysu. Plan pokojowy prezydenta (Petra) Poroszenki jest ważnym krokiem naprzód i w pełni go popieramy - ocenił Rasmussen. Zaapelował do Rosji o podjęcie skutecznych działań, by zaprzestać destabilizacji Ukrainy oraz stworzyć warunki dla wdrożenia planu pokojowego. "Nadarza się możliwość złagodzenia kryzysu, wywołanego przez rosyjską agresję i Rosja musi wywiązać się z międzynarodowych zobowiązań" - powiedział szef NATO. Dodał, że w chwili obecnej NATO nie widzi powodów, by powrócić do współpracy z Rosją, zawieszonej po aneksji Krymu w marcu tego roku. "Nie dostrzegamy zmian w rosyjskim zachowaniu. Nie mamy innego wyboru, jak utrzymać w zawieszeniu naszą praktyczną współpracę cywilną i wojskową (z Rosją)" - zaznaczył Rasmussen. Z Brukseli Anna Widzyk