W projekcie uchwały, która ma zostać przyjęta przez Sejm 23 września przez aklamację, Katyń określono jako "zbrodnię wojenną", która ma "znamiona ludobójstwa". - Jest porozumienie wszystkich czterech klubów, tworzących parlament, co do kształtu uchwały związanej z upamiętnieniem agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski po wtorkowym spotkaniu z szefami klubów parlamentarnych. Jak podkreślił, cieszy go, że "mamy za sobą ten niepotrzebny, szkodliwy spór". Wcześniej klub PiS nie zgadzał się na zapisy, które znalazły się w projekcie uchwały upamiętniającej 17 września przygotowanej przez marszałka Komorowskiego i opracował dwa własne projekty. Jeszcze we wtorek przed południem prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał, że nie zgodzi się na przyjęcie przez Sejm uchwały, w której nie padnie słowo "ludobójstwo". Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski tłumaczył po spotkaniu, iż zgodził się na wspólny projekt uchwały, ponieważ znalazły się w nim dwa słowa "ważne, kluczowe" dla jego formacji - słowo "ludobójstwo" i "agresja". - Z racji tego, że zostały użyte dwa słowa dla nas ważne, polegające na tym, że zbrodnia katyńska ma znamiona "ludobójstwa" i że zostało wprowadzone słowo "agresja", bo napaść ZSRR była agresją w rozumieniu prawa międzynarodowego uważamy, że postulaty PiS (...) zostały spełnione - mówił Gosiewski. - My zawsze podkreślaliśmy, że musi być ocena zbrodni dokonanych na wschodzie, jako zbrodnia "ludobójstwa" i w naszej uchwale, którą zgłosiliśmy do Sejmu, również mówiliśmy o ludobójstwie, morderstwie, jako o powszechnym działaniu władz rosyjskich na terenach wschodnich Rzeczypospolitej - dodał szef klubu PiS. Komorowski zapowiedział, że w przyszłym roku, w związku z 70 rocznicą zbrodni katyńskiej ma zostać przyjęta przez Sejm specjalna uchwała z tej okazji. - W związku z tym, w projekcie uchwały dużo więcej uwagi poświęcono sprawom związanym z odpowiedzialnością za całość zbrodniczego systemu w okresie stalinowskim, w tym także za zbrodnię katyńską - uzasadniał marszałek. Marszałek zwrócił też uwagę, że w projekcie uchwały jest także wezwanie do tego, aby pojednanie polsko-rosyjskie odbyło się poprzez poszanowanie historycznej prawdy. - Sejm opowie się za tym, że nie wolno tej prawdy przemilczać, nie wolno prawdą historyczną manipulować; Sejm potępi - mamy nadzieję - wszelkie próby fałszowania historii i zaapeluje do wszystkich ludzi dobrej woli Federacji Rosyjskiej o wspólne, solidarne działanie na rzecz ujawnienia i potępienia zbrodni czasów stalinowskich - podkreślił Komorowski. Jak dodał, ustalił też z szefami klubów, że jeżeli w przyszłości będą się pojawiały jakiekolwiek "poważne trudności" w przyjęciu w Sejmie uchwał "natury historyczno-symbolicznej", to również będą one omawiane w gronie przewodniczących klubów, a nie tylko osób upoważnionych do tego przez kluby. W projekcie uchwały, która ma zostać przyjęta w przyszłym tygodniu, przypomniano, że 17 września 1939 roku wojska ZSRR bez wypowiedzenia wojny dokonały agresji na terytorium RP, naruszając jej suwerenność i łamiąc zasady prawa międzynarodowego. Podstawę do inwazji Armii Czerwonej - jak napisano - dał Pakt Ribbentrop-Mołotow, zawarty między ZSRR i hitlerowskimi Niemcami. - W ten sposób dokonano IV rozbioru Polski. Rzeczpospolita padła ofiarą dwóch totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu - podkreślono w dokumencie. Jak zaznaczono, wkroczenie Armii Czerwonej otworzyło kolejny tragiczny rozdział historii Polski i całej Europy Środkowo-Wschodniej. Wśród zbrodni i nieszczęść, które dotknęły wschodnie tereny II RP i polskich obywateli, którzy się tam znaleźli, wymieniono zbrodnię wojenną rozstrzelania przez NKWD ponad 20 tysięcy bezbronnych jeńców, polskich oficerów, a także wysiedlenie i zesłanie setek tysięcy obywateli Rzeczypospolitej, osadzenie ich w nieludzkich warunkach pracy w obozach i więzieniach oraz przymuszanie do niewolniczej pracy. - Te sowieckie zbrodnie rozpoczęły szereg aktów przemocy, składających się na tragedię Golgoty Wschodu - czytamy w projekcie. Jak podkreślono, los Polski podzieliło wiele innych narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Przypomniano, że suwerenność straciły Litwa, Łotwa i Estonia, a Finlandia i Rumunia były zagrożone pod tym względem. - Archipelag Gułag pochłonął setki tysięcy istnień ludzkich wszystkich narodów tego regionu, w tym obywateli ZSRR. Organizacja systemu, długotrwałość i skala zjawiska nadały tym zbrodniom, w tym zbrodni katyńskiej, znamiona ludobójstwa - napisano. W konkluzji zawarto stwierdzenie, że Sejm stoi na stanowisku, że pojednanie polsko-rosyjskie wymaga poszanowania historycznej prawdy. - Nie wolno jej przemilczać, ani nią manipulować. Sejm RP potępia wszelkie próby fałszowania historii i apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli w Federacji Rosyjskiej o wspólne, solidarne działanie na rzecz ujawnienia i potępienia zbrodni czasów stalinowskich - kończy się projekt uchwały. W ubiegłym tygodniu klubom nie udało się uzgodnić jednego projektu uchwały w sprawie 17 września 1939 r., w związku z czym do sejmowej komisji trafiły trzy propozycje: jedna marszałka Komorowskiego i dwie klubu PiS. Czytaj także: Prezes Federacji Rodzin Katyńskich: Katyń był zbrodnią wojenną J. Kaczyński: Nie zrezygnujemy ze słowa "ludobójstwo" Rodziny Katyńskie u prezydenta