"Jednomyślne poparcie dla porozumienia o nowych warunkach dla Wielkiej Brytanii" - napisał Tusk na Twitterze. Według źródeł tekst kompromisu przewiduje m.in., że państwa UE będą mogły dopasować wysokość wypłacanych imigrantom z innych krajów unijnych zasiłków na dzieci, mieszkających w innych krajach. Wprowadzono jednak okres przejściowy dla tych imigrantów, którzy w momencie wejścia w życie przepisów będą już przebywać i pracować w Wielkiej Brytanii (albo innym państwie UE, które skorzysta z możliwości indeksacji). Dla nich te zasiłki będą mogły być ograniczane dopiero od 1 stycznia 2020 r. Hamulec bezpieczeństwa Z kolei nowo przybili imigranci, którzy zostawią dzieci w ojczyźnie, od razu będą otrzymywać zasiłki indeksowane do warunków w kraju zamieszkania dziecka. Zgodnie z kompromisem tzw. hamulec bezpieczeństwa, czyli ograniczenia w dostępie do nieskładkowych świadczeń pracowniczych w Wielkiej Brytanii dla nowo przybyłych imigrantów z innych państw Unii, będzie mógł być utrzymywany przez siedem lat, bez możliwości przedłużenia. W czwartek brytyjski premier David Cameron proponował, by ten maksymalny okres utrzymywania ograniczeń wynosił aż 13 lat. Hamulec bezpieczeństwa zakłada, że nowo przybyły imigrant z innego państwa UE będzie przez cztery lata stopniowo uzyskiwał dostęp do pewnych specyficznych świadczeń, jak ulgi podatkowe, dopłaty mieszkaniowe, dostęp do mieszkań socjalnych i pełnej opieki zdrowotnej. Nie dotknie to osób, które już są i pracują na Wyspach. Zapisy dotyczące Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii W uzgodnionym kompromisie znalazły się zapisy, które dotyczą Polaków już pracujących w Wielkiej Brytanii, oraz w innych krajach Unii. Obejmą one także tych, którzy dopiero zamierzają podjąć pracę za granicą, na terenie Wspólnoty. Będą 7-letnie ograniczenia w wypłatach zasiłków dla obywateli z unijnych krajów, którzy przyjadą pracować w przyszłości do Wielkiej Brytanii. Nie dotyczy to tych, którzy już są na Wyspach, a więc także sporej grypy naszych rodaków. Takich ograniczeń nie będą mogły wprowadzić pozostałe kraje członkowskie. Inaczej wygląda sprawa z zasiłkami na dzieci, które nie mieszkają z rodzicami za granicą. Nowe zasady będą mogły wprowadzić wszystkie kraje członkowskie. Będą one stopniowo zmniejszane, do 2020 roku. I ten zapis dotyczy tych osób, które już pracują w innym, unijnym kraju. Osoby, które w przyszłości znajdą pracę, od razu będą miały zmniejszone świadczenia na dzieci, jeśli nie zamieszkają one z rodzicami za granicą. Premier David Cameron już wcześniej zapowiedział, że będzie namawiał Brytyjczyków do głosowania za pozostaniem w Unii Europejskiej. "Porozumienie z Wielką Brytanią osiągnięte. Dramat skończony" Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite ogłosiła na Twitterze: "Porozumienie z Wielką Brytanią osiągnięte. Dramat skończony". W nocy z czwartku na piątek oraz przez cały dzień w piątek trwały negocjacje w małych grupach, które koordynowali Tusk i Juncker. Uczestniczyła w nich też polska premier Beata Szydło, która dwa razy spotkała się z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem, z szefami Rady Europejskiej i KE oraz z przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej. Kraje Grupy Wyszehradzkiej zabiegały o dodatkowe gwarancje Jedną z najważniejszych spraw dla Polski były uzgodnienia dotyczące możliwości ograniczania przez Wielką Brytanię dostępu doświadczeń pracowniczych dla nowo przybyłych imigrantów z innych państw UE, a także ograniczania zasiłków na dzieci imigrantów, mieszkające w innym państwie. Według polskich źródeł to ten drugi problem okazał się najtrudniejszy w rozmowach. Jednak kraje Grupy Wyszehradzkiej, w tym Polska, zabiegały o dodatkowe gwarancje, że to rozwiązanie nie będzie nadużywane i że ewentualne straty dla pracujących na Wyspach obywateli tych państw będą jak najmniejsze. Według dyplomatów w piątek wieczorem najbardziej prawdopodobnym kompromisem było wprowadzenie okresu przejściowego, w którym zasiłki wypłacane osobom już pracującym w Wielkiej Brytanii (albo innym kraju Unii, który sięgnie po to rozwiązanie) byłyby zmniejszane stopniowo. Okres przejściowy miałby wynosić dwa lata. Z kolei nowo przybyli imigranci, których dzieci pozostały w ojczyznach, od razu dostawaliby zasiłki zmniejszone do poziomu w państwie zamieszkania dziecka. W całej UE wypłaca się blisko 100 tys. zasiłków na dzieci mieszkające w Polsce, których rodzice pracują w innym państwie unijnym. Najwięcej, ponad 40 tysięcy, wypłacają Niemcy, a Wielka Brytania - ponad 20 tysięcy. Sporne w negocjacjach były też zapisy dotyczące czasu obowiązywania tzw. hamulca bezpieczeństwa, czyli ograniczeń w dostępie do pracowniczych świadczeń socjalnych dla imigrantów z innych państw UE, relacji miedzy strefa euro a państwami bez wspólnej waluty oraz pogłębiania integracji europejskiej. Wynegocjowane porozumienie ma pomóc zatrzymać Wielką Brytanię w UE. Mieszkańcy tego kraju wypowiedzą się w referendum, czy chcą dalszej obecności we Wspólnocie.