W uzasadnieniu Szwedzkiej Akademii, która przyznaje tę nagrodę, napisano, że utwory 63-letniego pisarza odznaczają się "analityczną błyskotliwością i wymownymi dialogami". Nagroda zostanie wręczona na gali w Sztokholmie w rocznicę śmierci Alfreda Nobla, 10 grudnia. W Polsce opublikowano kilka jego powieści: "Czekając na barbarzyńców", "W sercu kraju", "Życie i czasy Michaela K." czy "Mistrz z Petersburga". Dwa lata temu ukazała się jego powieść "Hańba", za którą otrzymał prestiżową nagrodę Bookera przyznawaną za najlepszą powieść anglojęzyczną roku. Jest pierwszym pisarzem w historii tej nagrody, któremu została ona przyznana dwukrotnie. Coetzee'go uważa się za jednego z najwybitniejszych żyjących powieściopisarzy anglojęzycznych, a "Hańbę" - napisaną w RPA pod koniec lat 90. - za najlepsze z jego dotychczasowych dzieł. Jest prozaikiem, krytykiem literackim i tłumaczem. - Jest takim pisarzem, który funkcjonuje tak jak inni wcześniej nagrodzeni, np. jak Naipul. To tacy pisarze, którzy czerpią zainteresowanie światem stąd, że żyją w miejscach, gdzie łączą się różne wątki kulturowe. "Hańba" mówi o takich dość dramatycznych wydarzeniach, które przydarzają się bohaterowi, białemu profesorowi, którego córka zostaje zgwałcona przez Murzynów - mówi profesor Jerzy Jarzębski, krytyk literacki. Jednym z najważniejszych tematów pisarstwa Coetzee jest dziedzictwo apartheidu i szerzej - temat dyskryminacji, rasizmu i przemocy na całym świecie. Obecnie wykłada na Uniwersytecie w Adelajdzie. W ubiegłym roku literackiego Nobla za powieści, które przeciwstawiają osobiste doświadczenia jednostki brutalnym zrządzeniom historii otrzymał węgierski pisarz Imre Kertesz. W ciągu 102-letniej historii Literacką Nagrodą Nobla uhonorowano blisko 100 pisarzy. Siedem razy nagrody nie przyznano, a cztery razy wyróżniono nią dwie osoby. Wśród laureatów jest zaledwie 9 kobiet.