W 2021 roku, zgodnie z uchwałą antysmogową, wszystkie stare piece muszą zniknąć z domowych kotłowni. Tymczasem tylko w Rybniku truje około 18 tys. kopciuchów. Biorąc pod uwagę, że sezon grzewczy skończy się w kwietniu, a nowy zacznie w październiku, na wymianę będzie niecałe pół roku. - Z rozmów z mieszkańcami wynika, że im się wydaje, że mają czas. Odkładają to na ostatni moment - mówi Agnieszka Skupień z Urzędu Miasta w Rybniku. Tak jest nie tylko w Rybniku. Choć uchwały antysmogowe w różnych województwach przewidują różne programy walki o czyste powietrze, to w całej Polsce likwidacja szkodliwych palenisk idzie opornie. - My cały czas oczekiwaliśmy na jakiś przełom, ale jeszcze ten przełom nie nastąpił - mówi Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w woj. śląskim. 10 tys. zł dofinansowania Wśród polskich smogowych miast z "czarnej listy" Światowej Organizacji Zdrowia najpoważniej problem potraktowano w Krakowie, Gliwicach i Katowicach. Najmniej pieców w ubiegłym roku wymieniono natomiast w Rawie Mazowieckiej, Opocznie i Brzezinach. Problem jakości powietrza nie dotyczy tylko dużych miasta, ale trzeba przyznać, że bogatsze samorządy mają lepsze programy dopłat, z których - według raportu polskiego alarmu smogowego - mieszkańcy korzystają częściej niż z programów rządowych. - Każdy, kto spełnia warunki, może otrzymać 10 tys. zł dofinansowania na wymianę, ale jak pokazują dane, jeszcze trochę zostało do zrobienia - twierdzi Michał Łyczak z biura prasowego Urzędu Miasta Katowice. - Rządowy program jest niewydolny. O tym mówią organizacje pozarządowe. O tym mówią samorządy - podkreśla Agnieszka Skupień z Urzędu Miasta w Rybniku. Chodzi między innymi o problemy biurokratyczne. Rząd obiecał je uprościć jeszcze wiosną. Co roku umiera ponad 40 tys. osób Jeśli nic się nie zmieni, piece szybciej rozlecą się ze starości, niż właściciele zdecydują się na wymianę. - Dla nas, dla Rybnika i dla Polski jest to dzisiaj podstawowy problem - uważa Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. Zwłaszcza, że każdego roku na choroby, których przebieg zaostrzają zanieczyszczenia powietrza, umiera w Polsce ponad 40 tysięcy osób. Te dane - według lekarzy - mogą być jeszcze zaniżone. Spośród 50 najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast w Europie aż 33 to miasta polskie.