"To jedyny taki przypadek na świecie" - tłumaczy Polskiemu Radiu proboszcz parafii katolików hebrajskojęzycznych w Beer Szewie ksiądz Piotr Żelazko. "Wszystko ze względu na specyficzną sytuację w Bazylice Grobu Bożego. Jest to status quo, którego nie można naruszać. Patriarcha ma czas na mszę w sobotę rano i musi się do tego dostosować" - dodaje. Tegoroczna Wielkanoc w Jerozolimie jest wyjątkowa zarówno dla chrześcijańskich pielgrzymów jak i dla duchownych. To pierwsze święta po generalnym remoncie kaplicy Bożego Grobu czyli miejsca w którym po śmierci miał zostać położony Chrystus. Znajdująca się w bazylice kaplica groziła zawaleniem. Jej remont trwał 10 miesięcy i kosztował co najmniej 4 miliony dolarów.Jak mówi Polskiemu Radiu franciszkański przełożony Bazyliki Bożego Grobu ojciec Zacheusz Drążek, kaplica wygląda jak nowa. "Pielgrzymi przychodzą i mówią, jaka jest nowa i czysta, gdy wcześniej widzieli ją w opłakanym stanie. Tym bardziej znamiennym momentem jest ten rok, kiedy ukończone są wszystkie remonty" - relacjonuje duchowny. W tym roku Wielkanoc w tym samym czasie świętują katolicy, protestanci i prawosławni. Izraelskie władze spodziewają się, że w tych dniach do kraju może przyjechać nawet 180 tys. gości z zagranicy. Polacy podczas Triduum Paschalnego w Jerozolimie W obchodach Triduum Paschalnego w Jerozolimie uczestniczy wielu wiernych z Polski - mówi IAR ojciec Dobromir Jacek Jasztal, który w Jerozolimie posługuje w Bazylice Konania. Ojciec Jasztal podkreśla, że w czasie Triduum do Jerozolimy przejeżdżają Polacy mieszkający m.in. w Tel Awiwie-Jafie. Franciszkanin dodaje, że Polacy to najliczniejsza grupa pielgrzymów z Europy. "Są drugą grupą w skali światowej, po gościach ze Stanów Zjednoczonych" - mówi ojciec Jasztal.