Jak dowiedziała się agencja AFP ze źródeł w siłach bezpieczeństwa, samochód, którym jechali przywódcy Al-Kaidy, został zaatakowany przez amerykański samolot bezzałogowy. Na południu i wschodzie Jemenu często dochodzi do przypisywanych siłom USA ataków na członków Al-Kaidy. Waszyngton nie przyznaje się do ich przeprowadzania, ale według amerykańskiej prasy i przecieków dokumentów dyplomatycznych opublikowanych przez portal WikiLeaks, ataki dronów mają tam miejsce.