Nie wiadomo, kto podłożył ładunek wybuchowy, który eksplodował około południa na targowisku, gdzie sprzedawany jest tzw. kat, czyli liście czuwaliczki jadalnej, słynnego w Jemenie narkotyku do żucia.Na terenie prowincji Marib znajdują się liczne pola naftowe, które są często powodem walk między różnymi ugrupowaniami m.in. sunnickimi bojownikami Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) a siłami rządowymi. Walki, do których dochodzi w całym Jemenie, zagrażają rozejmowi, który zaczął obowiązywać 10 kwietnia i od tamtego czasu był względnie przestrzegany. Jest on wynikiem intensywnych konsultacji prowadzonych w Sanie, opanowanej przez szyickich rebeliantów, oraz w Rijadzie; Arabia Saudyjska dowodzi sunnicką koalicją prowadzącą w Jemenie interwencję wojskową. Interwencja ta trwa od marca 2015 roku i ma na celu pokonanie wspieranych przez Iran szyickich rebeliantów Huti, kontrolujących Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie Jemenu. Rijad dąży do przywrócenia na urząd prezydenta Jemenu Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego. Od początku konfliktu w Jemenie, który - jak zauważa Reuters - jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, zginęło ponad sześć tysięcy osób, a ponad dwa tysiące musiało opuścić swoje domy.