Z powodu wojny w Jemenie zoo Sana'a nie jest w stanie zapewnić zwierzętom wystarczającej ilości jedzenia, leków i wody - informuje serwis dailymail.co.uk. Mieszkańcy zoo karmieni są tylko raz w tygodniu. W najgorszym stanie są lwy o imionach Ward, Frence i Mokless. Zwierzęta żyją w koszmarnych warunkach. Jak informują aktywiści, lwy są bliskie śmierci, są bardzo słabe i cierpią na choroby skóry i infekcje bakteryjne. Bliskie śmierci Na zdjęciach udostępnionych na profilu Friends of Yemen Zoos widać, że zwierzęta to już sama skóra i kości. Lwy często są karmione martwymi zwierzętami mieszkańców wioski. Ich klatki są niesamowicie brudne. Ze względu na brak wody pracownicy ograniczają jej zużycie do minimum. Woda przeznaczana jest tylko do picia, nie ma mowy o czyszczeniu nią klatek.