Kamikadze wmieszał się w tłum młodych ludzi zebranych przed centrum rekrutacyjnym w Fuwah pod Al-Mukallą, gdzie zdetonował pas szahida, "zabijając co najmniej 25 osób" - powiedział AFP miejscowy przedstawiciel władz. Jest to już drugi zamach w prowincji Hadramaut, gdzie wcześniej sprawcami licznych aktów terroru była Al-Kaida, silnie zakorzeniona w południowym i południowo-wschodnim Jemenie. W czwartek IS przyznało się do trzech samobójczych zamachów na żołnierzy armii jemeńskiej w Khalf na wschód od Mukalli, zginęło wtedy co najmniej 15 osób. W kwietniu Al-Mukalla została odbita z rąk dżihadystów przez koalicję kierowaną przez Arabię Saudyjską. Al-Mukalla znajdowała się pod kontrolą Al-Kaidy od kwietnia 2015 roku. Jemen pogrążony w chaosie Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, kiedy to społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Tylko południowa część kraju wraz z Adenem podlega uznawanemu przez wspólnotę międzynarodową i popieranemu przez Rijad rządowi. Jego władza jest jednak w znacznej mierze iluzoryczna, co wykorzystują aktywne na południu i częściowo wschodzie kraju Państwo Islamskie oraz Al-Kaida. Sunnicka koalicja arabska zwalcza od marca 2015 roku wspieranych przez Iran szyickich rebeliantów Huti, kontrolujących Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju.