Fawziya Ammodi walczyła o życie swoje i dziecka przez trzy dni. Zmarła w szpitalu z powodu upływu krwi. Porodu nie przeżyło także jej dziecko. - Bezpośrednią przyczyną jej śmierci był brak odpowiedniej opieki medycznej. Tak naprawdę jednak, to brak edukacji i dopuszczenie do zawierania małżeństw przez dzieci stoi za tą tragedią - powiedział mediom Ahmed al-Qureshi, dyrektor organizacji na rzecz ochrony praw dzieci, która jako pierwsza poinformowała o śmierci 12-letniej Ammodi. Dziewczynka przyszła na świat w biednej rodzinie w Hodeidah. Rok temu została zmuszona do opuszczenia szkoły i poślubienia 24-letniego mężczyzny. Nieletnie panny młode to nie rzadkość w Jemenie, zwłaszcza na wybrzeżu Morza Czerwonego, gdzie wciąż rządzą reguły plemienne. Według ostatnich badań ponad połowa młodych Jemenek wychodzi za mąż przed 18 rokiem życia. Zazwyczaj poślubiają dużo starszych mężczyzn, którzy posiadają już przynajmniej jedną żonę. Dla rodziców panny młodej małżeństwo oznacza, że córka przestaje być już dla nich ciężarem (często decydującą rolę odgrywają względy finansowe).