Jedyny kabel łączący Tonga z internetem zniszczony. Pomoże Elon Musk
Po tym jak archipelag Tonga został po eksplozji wulkanu odcięty od internetu, z pomocą nadszedł Elon Musk. Zespół SpaceX jest teraz na Fidżi i pracuje nad tym, by połączyć wyspy Tonga ze światem.
Jedyne łączę światłowodowe, dzięki któremu wyspy Tonga miały dostęp do internetu, zostało zerwane podczas erupcji wulkanu Hunga Tonga 15 stycznia.
Wybuch wulkanu na niezamieszkałej wyspie wywołał tsunami. W inne wyspy Tonga uderzyła silna dwumetrowa fala, zniszczone zostały wsie i kurorty. Zginęły łącznie trzy osoby, w tym obywatel Wielkiej Brytanii. Archipelag Tonga znajduje się w tzw. pierścieniu ognia, czyli w otaczającej Ocean Spokojny strefie ciągłych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
Rząd Tonga wciąż szacuje straty, a znacząco utrudnia to trwające już trzy tygodnie odcięcie od internetu - łącze światłowodowe zostało zniszczone. Jedyny podmorski kabel, który umożliwiał mieszkańcom archipelagu dostęp do sieci, ma długość 827 kilometrów i jest zabezpieczony przez przekaźnik na Fidżi, drugim najbliższym sąsiedztwie Tonga - podawał Reuters.
Jego naprawa, jak podawały władze wyspiarskiego kraju, miała potrwać przynajmniej cztery tygodnie.
Czytaj też w Geekweek: Tonga odcięte od Internetu na kilka tygodni - jedyny kabel podmorski zniszczony
Od tamtej pory ograniczony kontakt z wyspiarskim państwem udało się nawiązać poprzez telefony satelitarne, głównie w zagranicznych ambasadach w stolicy kraju Nuku'alofa. Wielu Tongijczyków wciąż czeka na wiadomość od bliskich.
Tymczasem z pomocą przychodzi firma miliardera Elona Muska. Aiyaz Sayed-Khaiyum, minister rządu Fidżi odpowiedzialny m.in. za komunikację, poinformował, że zespół SpaceX przebywa teraz na Fidżi i zakłada stację bezprzewodowego internetu Starlink, by ponownie połączyć Tonga ze światem.