Na razie notowania Miedwiediewa nie dają mu pewniej wygranej w pierwszej turze. Według badań Centrum Lewady, uzyskał on poparcie 35 procent. Jednak 40 procent stwierdziło, że zagłosuje na każdego, na kogo wskaże Putin. Teraz zadaniem władzy jest napompować poparcie dla jednego słusznego kandydata. Dzisiaj Putin już ogłosił podwyżki dla budżetówki i wojska. Będą one dwa razy większe niż zapowiadano. Zgadzając się zostać premierem, wśród burzy oklasków, Putin złożył jeszcze jedną ważna deklarację: Nie będzie zmiany w stosunkach pomiędzy prezydentem a rządem. Oznacza to, że nie będzie zmiany konstytucji; formalnie pełnię władzy będzie mieć Miedwiediew.