Komitet wykonawczy partii FN, który zebrał się w poniedziałek, postanowił ukarać Le Pena za kolejne wypowiedzi na temat Holokaustu i imigracji, które wywołały powszechne oburzenie. Partia zapowiedziała też, że zwoła zebranie w celu pozbawienia Le Pena godności honorowego przewodniczącego. W kwietniu w wywiadzie telewizyjnym Jean-Marie Le Pen bronił swej wypowiedzi z roku 1996, kiedy to oświadczył, że "komory gazowe były zaledwie szczegółem w historii drugiej wojny światowej, co jest ewidentne". Za tę wypowiedź francuski skrajnie prawicowy polityk został oskarżony o podsycanie nienawiści rasowej i skazany na karę grzywny. W wywiadzie, którego udzielił w tym roku skrajnie prawicowemu tygodnikowi "Rivarol", uważanemu za antysemicki, Jean-Marie Le Pen bronił też m.in. pamięci o marszałku Philippie Petainie, przywódcy kolaboranckiego rządu Vichy, a także krytykował strategię polityczną córki, Marine, stojącej obecnie na czele FN. Od czasu przejęcia od ojca przywództwa w FN w roku 2011 Marine Le Pen zabiega o to, by jej ugrupowanie uwolniło się od antysemickiego wizerunku i poszerzyło krąg potencjalnych wyborców w sytuacji, gdy jego szefowa szykuje się do wyborów prezydenckich we Francji w roku 2017. Marine Le Pen kilkakrotnie apelowała do 86-letniego ojca, by udał się na polityczną emeryturę, ten jednak twierdził, że pozostanie w polityce do końca życia.