Zapytany o Polskę m.in. w kontekście wdrożonej przez Komisję Europejską procedury ochrony praworządności oraz w kontekście wspólnych wartości i działań Juncker powiedział: "Prowadzimy ciągłą rozmowę z polskim rządem. (...) Komisja nie prowadzi przecież wojny przeciwko Polsce. Mamy problem z obecnym polskim rządem. Z nim musimy rozmawiać, ale to nie jedyny partner do rozmów, jakiego mamy w Polsce. Poszerzamy ten dialog z Polską, jak to tylko możliwe i spotykamy się regularnie, publicznie i niepublicznie, z osobami odpowiedzialnymi". Zapytany, czy dostrzega jakiś ruch, odmówił odpowiedzi; dodał, że "gdyby powiedział, że coś się rusza, natychmiast przestałoby się ruszać". Juncker krytycznie wypowiedział się o niemieckim pomyśle uzależnienia wypłaty krajom UE funduszy strukturalnych od przestrzegania przez nie zasad praworządności. "Jestem zdania, że nie powinno się tego robić" - oświadczył i dodał, że Komisja Europejska dysponuje innymi sposobami, by zapewnić, że solidarność w UE nie działa tylko w jedną stronę. We wtorek niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał, powołując się na dokument z ministerstwa gospodarki w Berlinie, że rząd Niemiec analizuje, czy Unia Europejska może uzależnić wypłaty funduszy strukturalnych od przestrzegania przez kraje członkowskie zasad praworządności.