Według sondażu telefonicznego MB SMG/KRC dla TVN24 PiS zdobył - 29,5 proc. głosów, według TNS OBOP dla TVP - 23,1 proc., według sondażu Instytutu Homo Homini dla Polsatu News - 22,9 proc. - Byli tacy, którzy mieli różne nadzieje, nie chcę o nich w tej chwili mówić - tej nadziei na szczęście nie zawiedliśmy - podkreślił. Pogratulował też wyniku Platformie Obywatelskiej, a wyborcom podziękował za udział w głosowaniu. Do gratulacji dołączył się Michał Kamiński - jedynka PiS w Warszawie - który według sondażowych wyników zajął drugie miejsce. Swój wynik skomentował słowami: - To nie były łatwe wybory, bo Warszawa jest jeszcze do odbicia, ale jestem przekonany, że zrobiliśmy dzisiaj pierwszy krok do tego, żeby odbić Warszawę dla Prawa i Sprawiedliwości. Prezes PiS ocenił, że dla PiS wybory do PE są "niełatwe". - Pięć lat temu mieliśmy tego przykład, pięć lat temu mieliśmy 12,67 proc., teraz mamy można sądzić, że na pewno więcej niż dwa razy więcej - powiedział. J. Kaczyński wyraził przekonanie, że przedstawiciele PiS, którzy znajdą się w Parlamencie Europejskim, będą tam "dobrze służyli Polsce" i będą zabiegali o to, co było hasłem wyborczym PiS: "Więcej dla Polski". - A co zawsze w swoich wystąpieniach tłumaczyłem na: Równo dla Polski, bo Polska ciągle jeszcze nie jest w UE krajem naprawdę równouprawnionym, a Polacy nie są równouprawnieni jako obywatele jednego z państw UE i to przede wszystkim musimy tam załatwić - powiedział prezes PiS. - Jestem przekonany, że po pięciu latach tej kadencji będziemy mogli mówić, że nasza reprezentacja pracując w ramach nowej, konserwatywnej grupy w PE, spełniła swoje zadanie. Spełniła swoje zadanie wobec polski, wobec ojczyzny, ale także wobec Europy, wobec UE, wobec tego wszystkiego, co nas łączy i powinno łączyć - podkreślił J. Kaczyński. Pogratulował też zwycięstwa PO i wyraził nadzieję, że hasło PiS "Więcej dla Polski" będzie w PE także hasłem Platformy. J. Kaczyński podziękował też wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu, bo - jak podkreślił - był to "akt obywatelskiej odpowiedzialności". - Jednocześnie chciałem podziękować tym wszystkim, którzy mieli odwagę w tej szczególnej atmosferze, która w ostatnim okresie powstała w Polsce głosować zgodnie ze swoim sumieniem - dodał. Europoseł PiS Ryszard Czarnecki, jedynka PiS w okręgu kujawsko- pomorskim, ocenił, że rezultat w granicach 30 proc. "to duży sukces PiS". - Jeżeli się potwierdzą (sondażowe wyniki), to oznacza, że PiS ma o 9 mandatów więcej niż w poprzednich wyborach do europarlamentu i to jest miarą sukcesu PiS - uzasadnił. Czarnecki podkreślił, że jego partia jest gotowa po eurowyborach współdziałać z PO w Parlamencie Europejskim i w Polsce. - Jesteśmy przekonani, że ponad podziałami politycznymi będziemy w PE razem działać na rzecz silnej Polski w Europie. Jesteśmy otwarci na współpracę. Taką współpracę dzisiaj proponujemy Platformie. Wierzymy, że jest ona możliwa nie tylko w Brukseli, nie tylko w Strasburgu, ale także w niektórych sprawach w Polsce - powiedział. Wyniki, zgodnie z którymi PiS zajmuje drugie miejsce, w sztabie przyjęto oklaskami i z ulgą. Wcześniej krążyły tu pogłoski o wyniku PiS oscylującym znacznie poniżej 20 proc. Kilkadziesiąt minut po ogłoszeniu wyborów sztabie PiS pustoszeje. ZOBACZ GRAFICZNY ROZKŁAD MANDATÓW W POLSCE I W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM