Oficjalna decyzja w tej sprawie zostanie prawdopodobnie podana do wiadomości opinii publicznej już we wtorek - informuje "NYT". O tym, że 35-letni Kushner rozważa objęcie funkcji ważnego doradcy w Białym Domu, napisał już w listopadzie "Wall Street Journal", a "NYT" podaje, że od kilku tygodni było właściwie wiadomo, że mąż Ivanki Trump zostanie mianowany doradcą w Białym Domu. Nowojorski dziennik przypomina, że sytuacja ta prowadzić może do "niezliczonych konfliktów interesów". Kushner jest bogatym developerem, a także właścicielem dziennika "New York Observer". Zawarte przez niego transakcje na rynku nieruchomości szacowane są na 14 mld dolarów, a ponadto firma Kushnera pracuje obecnie nad "transakcją na chińskim rynku nieruchomości". "NYT" pisze też, że mianowanie zięcia prezydenta doradcą w Białym Domu jest również pogwałceniem przepisów federalnych mających zapobiegać nepotyzmowi; uniemożliwiają one synom i córkom prezydenta USA pełnienie stanowisk w jego administracji. "Ale zespół Trumpa, jak zwykle, przeforsuje i to" - dodaje dziennik. W listopadzie "WSJ" napisał, że na dołączenie do grona doradców Białego Domu mieli Kushnera namawiać zarówno przyszły szef kancelarii prezydenta Reince Priebus, jak też główny starszy doradca Trumpa Steve Bannon.