Na razie nie poinformowano oficjalnie, kto po Miyako będzie nosił tytuł najstarszego człowieka na świecie. Kobieta uzyskała go w kwietniu po śmierci 117-letniej Nabi Tajimy, również Japonki. W Księdze Rekordów Guinnessa napisano, że bliscy Miyako nazywali ją "boginią" i zapamiętają jako osobę rozmowną, cierpliwą i miłą dla innych. Kobieta bardzo lubiła kaligrafię, którą zajmowała się jeszcze niedługo przed śmiercią, oraz uwielbiała jeść sushi i węgorza. Miyako należy do grupy tzw. "superstulatków", czyli ludzi, którzy przeżyli ponad 110 lat. Według statystyk wiek ten osiąga jeden na tysiąc stulatków. Japońskie ministerstwo zdrowia podało, że obecnie najstarszą osobą w Japonii (niemal na pewno także na świecie) jest 115-letnia Kane Tanaka z Fukuoki, na południowej wyspie Kiusiu, która urodziła się 2 stycznia 1903 roku. Najstarszym mężczyzną na świecie także jest Japończyk - Masazo Nonaka z północnej wyspy Hokkaido. W środę obchodził swoje 113. urodziny. Wśród 100 rekordzistów w długości życia znajduje się pięć osób, które żyją i mogą poprawić dorobek. Poza Tanaką to Maria Giuseppa Robucci z Włoch, Lucile Randon z Francji, a takżę Shin Matsushita i Shimoe Akiyama z Japonii. Tymczasem najstarsza zweryfikowana osoba na świecie zmarła w 1997 roku. To Francuzka Jeanne Calment, która przeżyła 122 lata i 164 dni. Chiyo Miyako w zestawieniu zajmuje ósme miejsce. Na liście 100 najdłużej żyjących ludzi w historii dominują Amerykanie, Japończycy i Francuzi. Od lipca 2017 roku najstarszą zweryfikowaną żyjącą Polką jest z kolei Tekla Juniewicz, która urodziła się 10 czerwca 1906 roku. Ma więc ponad 112 lat.