Motywy tej zbrodni wciąż nie są znane, a japońskie media zastanawiają się, czy można było zapobiec tragedii. Obszerny artykuł poświęcony wczorajszym wydarzeniom publikuje dziś m.in. dziennik "Japan Times". Autor artykułu stawia otwarte pytanie, czy 26-letniemu sprawcy ataku chodziło o zaistnienie w mediach, czy też była to tragedia, której nie sposób uniknąć. Wciąż trwa ustalanie motywów, jakimi kierował się morderca. Jak pisze "Japan Times" - najpoważniejsza z hipotez zakłada, że mężczyzna żywił niechęć wobec osób niepełnosprawnych. Gazeta przypomina, że 26-latek w lutym tego roku odwiedził biuro przewodniczącego niższej izby japońskiego parlamentu, gdzie wnioskował o rozpoczęcie prac nad prawem umożliwiającym eutanazję osób niepełnosprawnych. Jego wniosek został odrzucony.