Wielorybie mięso to stała pozycja w menu restauracji prowadzonej przez Akiji Ichihara na przedmieściach Tokio. - Jeśli podasz surowe mięso wieloryba, młodzi ludzie nie zjedzą go. Dlatego postanowiłem umieścić je w bułce - mówi Ichihara. Kanapka ze smażonego mięsa wieloryba kusi młodych amatorów tego przysmaku, którzy burgera z dodatkiem sałaty, majonezu i keczupu często zamawiają na wynos. - Nie często widujemy to na naszych stołach. Dlatego jest to tak wyjątkowe - mówi entuzjastka burgerów z wieloryba, Yoko Yamada. Mięso z wieloryba było istotnym źródłem białka dla Japończyków po II wojnie światowej. Jednak apetyt na nie zmniejszył się gdy w 1986 roku wprowadzono zakaz połowów tych ssaków. Japonia wkrótce potem rozpoczęła program połowów do celów naukowych. Obecnie w magazynach przechowuje się ok. 4, 4 tysiąca ton wielorybiego mięsa. Podczas gdy starsi Japończycy często w szkole jadali potrawy z wieloryba, dzisiejsza młodzież woli zagraniczne fast foody. Producenci tradycyjnego japońskiego przysmaku nie dają jednak za wygraną. Pomysł z burgerami z wieloryba najlepiej o tym świadczy.