- Ponieważ jesteśmy obecnie w trakcie ustalania przyszłorocznego budżetu, minister gospodarki Yosano połączy obie funkcje, sprawując urząd zarówno ministra finansów jak i gospodarki - powiedział Aso po przyjęciu dymisji Nakagawy. Nakagawa, oskarżany o to, iż pojawił się pijany na spotkaniu z dziennikarzami w Rzymie, gdzie brał udział w spotkaniu szefów resortów finansów i banków centralnych G7, poinformował, iż podaje się do dymisji. Decyzję umotywował względami zdrowotnymi. Nakagawa uważany był za głównego współpracownika premiera Aso, a jego dymisja - za poważną osobistą porażkę szefa rządu, którego popularność w ostatnich tygodniach dramatycznie spada. Porażką Aso - zdaniem analityków - ma być także obsadzenie kluczowego resortu finansów przez Yosano, uważanego za polityka konserwatywnego. W zeszłym roku przegrał on z Aso rywalizację o urząd premiera. Jak podaje agencja Kyodo, 70-letni Yosano jest m.in. zwolennikiem niepopularnej podwyżki podatku konsumpcyjnego, mającej pokryć rosnące koszty opieki społecznej w starzejącym się społeczeństwie japońskim. W czerwcu 2008 roku wraz z grupą współpracujących z nim parlamentarzystów opublikował raport, w którym wskazywał na potrzebę zwiększenia tego podatku z obecnych pięciu do 10 procent w 2015 r. - Jedyną pozytywną rzeczą, jaką można powiedzieć o Yosano, jest to, że faktycznie chce on tej pracy. Chce stać się politycznym decydentem. Nie ma bowiem obecnie ani jednego młodego przebojowego lidera czy nawet polityka w średnim wieku, który byłby gotów objąć ten resort. To oznacza brak kompetencji, ambicji, a także - brak przywódców - komentuje sytuację na japońskiej scenie politycznej Jesper Koll, szef opiniotwórczej fundacji Tantallon Research Japan.