Trwają poszukiwania ofiar silnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Japonię w miniony piątek, oraz wywołanej nim fali tsunami, ale w piątek ratownicy nie mieli już prawie żadnych nadziei na odnalezienie osób, które przeżyły kataklizm. Władze 160-tysięcznego miasta Ishinomaki, w poszkodowanej przez kataklizm prefekturze Miyagi, poinformowały już w środę, że dotychczas nie odnalazło się 10 tys. mieszkańców. Swoich bliskich za pośrednictwem internetu, m.in. serwisu Twitter, szukają w Japonii tysiące ludzi. Jaka przyszłość czeka energię jądrową? Zapraszamy do rozmowy z naszym gościem dr Krzysztofem Kozakiem w piątek 18 marca od godziny 17.00