Do trzęsienia ziemi doszło o godz. 18.56 czasu lokalnego (10.56 czasu polskiego). Epicentrum znajdowało się w północnej części prefektury Ibaraki, na głębokości 20 km - poinformowała Japońska Agencja Meteorologiczna. Agencja ostrzegła, że wstrząsy mogą spowodować "niewielkie zmiany" poziomu wody w morzu, ale zapewniła, że nie dojdzie do tsunami. Władze prefektury podały, że nie doszło uszkodzeń w żadnej z elektrowni nuklearnych prowincji. Trzęsienie - którego siłę służba geologiczna USA (USGS) oceniła na nieco mniej, bo 5,9 - było odczuwalne także w Tokio. Od potężnego trzęsienia ziemi o sile 9 w dniu 11 marca w Japonii doszło do wielu wstrząsów wtórnych.