Pierwsze przypadki tej choroby w japońskiej stolicy to dwie 16- letnie dziewczyny z tej samej szkoły, które wróciły do kraju z wycieczki do Nowego Jorku w dniach 11-18 maja. Także w środę zanotowano 29 nowych przypadków grypy w prefekturach Osaki i Hyogo - głównych ośrodkach choroby w Japonii. Według ostatnich danych, na świecie nowy wirus zaatakował co najmniej 10400 ludzi w 43 krajach. Zmarły 83 osoby. Pod względem liczby zachorowań Japonia znajduje się na czwartym miejscu - po USA, Kanadzie i Meksyku. W środę nowe przypadki grypy odkryto w Chinach i Australii. W Chinach potwierdzono obecność wirusa H1N1 u kanadyjskiego turysty, który jest szóstym przypadkiem choroby w Chinach a w Australii - u sześciu osób, które niedawno wróciły z USA, Kanady lub Meksyku. W Azji nie zanotowano ani jednego zgonu, spowodowanego przez nowy wirus.