W 2022 roku liczba nowo narodzonych dzieci spadła poniżej 800 tys., co jest najniższym wynikiem od początku rejestrowania danych demograficznych w 1899 roku. Obecnie w Japonii współczynnik dzietności wynosi około 1,3, co plasuje kraj znacznie poniżej poziomu 2,1 wymaganego do utrzymania stabilności populacyjnej. Jak podkreśla CNN, chcąc walczyć z poważnym kryzysem demograficznym, rząd w Tokio wprowadził w 2021 roku elastyczny urlop ojcowski, który gwarantuje im 80 proc. wynagrodzenia w trakcie nieobecności. Z relacji amerykańskich mediów wynika jednak, że japońscy mężczyźni "boją się" skorzystać z takich udogodnień. Urlop ojcowski. Japonia: Mężczyźni boją się urlopów wychowawczych W zeszłym tygodniu premier Fumio Kishida przedstawił "plan ostatniej szansy na odwrócenie sytuacji na najbliższe siedem lat". Szef rządu zapowiedział zwiększenie kwoty alimentów na dzieci oraz zobowiązanie japońskich firm do zwiększenia liczby mężczyzn korzystających z urlopu ojcowskiego z obecnych 14 proc., do 50 proc. w 2025 roku, po 85 proc. w 2030 roku. - Chociaż rząd ma dobre intencje, to wielu Japończyków jest po prostu przerażonych, myśląc o perspektywie wzięcia takiego urlopu. Boją się o potencjalne, negatywne reperkusje ze strony swoich pracodawców - mówi w rozmowie z CNN Makoto Iwahashi z organizacji POSSE, zajmującej się prawami pracowniczymi w Japonii. Jak podkreślił, mężczyźni obawiają się, że przejście na "ojcowski" będzie miało wpływ na ich potencjalny awans bądź zostaną przeniesieni na inne, mniej odpowiedzialne stanowisko. - Choć dyskryminacja matek i ojców jest w Japonii nielegalna, to pracownicy zatrudnieni na czas określony są faktycznie narażeni na takie reperkusje - powiedział Iwahashi. Japonia: Premier Fumio Kishida zapowiada zmiany w polityce prorodzinnej Zdaniem ekspertów, cytowanych przez amerykańskie media, zaproponowane przez gabinet Kishidy zmiany "nie zmienią znacząco wskaźnika urodzeń". Jak podkreśla ekonomista prof. Hisakazu Kato z Uniwersytetu Meiji w Tokio, "podczas gdy duże firmy coraz bardziej zaakceptowały urlopy rodzicielskie, tak mniejsze nadal mają zastrzeżenia". - Małe firmy boją się niedoboru pracowników, co wywiera presję na młodych ojców, którzy chcieliby w przyszłości skorzystać z urlopu wychowawczego - powiedział Kato. By temu przeciwdziałać premier zapowiedział ulgi dla małych i średnich przedsiębiorstw i zachęcił je do ujawniania swoich wyników. "Młodzi Japończycy boją się o przyszłość" W opinii prof. Stuarta Gietel-Bastena z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Hongkongu, niski wskaźnik urodzeń w Japonii jest przede wszystkim skutkiem głęboko zakorzenionych czynników kulturowych, które są odporne na zmiany polityczne. - Wydłużenie urlopu ojcowskiego to bez wątpienia dobra polityka. Z pewnością zapewni pozytywny wynik i zwiększy wykorzystanie urlopów wychowawczych przez mężczyzn i kobiety. Jeśli jednak nie zmienią się panujące normy i postawy kulturowe wpływ na poziomie makro może być ograniczony - podkreślił Gietel-Basten. Eksperci podkreślają, że wśród młodych Japończyków panuje poczucie pesymizmu związane z presją pracy. Przy jednoczesnej stagnacji ekonomicznej oraz wysokich kosztach kupna i najmu mieszkań młodzi mają niepewnie patrzą w przyszłość i boją się zakładać rodziny.