Telewizja NHK podała, że pięć zwęglonych ciał znaleziono w spalonym mikrobusie, a trzy kolejne - mężczyzny i dwóch kobiet - w jednym samochodzie osobowym. W katastrofie zginął także kierowca ciężarówki. Ranne zostały dwie kobiety. Do wypadku doszło około godziny 8.00 rano czasu miejscowego w tunelu Sasago tzw. autostrady centralnej, łączącej japońską stolicę z Nagoją. Na jadące samochody spadły betonowe płyty sklepienia tunelu, z których każda waży ponad tonę. Większość aut stanęła w płomieniach. W tunelu znajdowało się w sumie około 30 pojazdów. Strop zawalił się na odcinku ponad 100 metrów. Nadal nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Policja wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, czy do tragedii nie doprowadziły zaniedbania operatora autostrady, firmy Central Nippon Expressway. Ten jednak już pospieszył z zapewnieniem, że podczas kontroli technicznej we wrześniu stan tunelu nie budził żadnych zastrzeżeń. Tunel Sasago, który został wybudowany 35 lat temu, jest jednym z najdłuższych w Japonii; mierzy 4,7 km długości.