Ratownicy musieli we wtorek przerwać operację z powodu trudnych warunków oraz obaw, że wulkan może znowu wybuchnąć. Japońska telewizja Nippon informowała wcześniej, na podstawie doniesień świadków, że na górze może być jeszcze około 20 ciał, co znacznie zwiększyłoby bilans ofiar śmiertelnych. Po wznowieniu akcji odnaleziono jeszcze 12 ciał, a liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 48. Władze prefektury Nagano zakazały mieszkańcom zbliżać się w rejon wulkanu. Wulkan Ontake - popularny wśród turystów, zwłaszcza jesienią - wybuchł nagle w pogodny dzień. Według lokalnych władz w chwili wybuchu na górze mogło znajdować się około 300 wspinaczy, lecz ponad 100 zdołało samodzielnie zejść na dół. Poprzednia duża erupcja wulkanu Ontake miała miejsce w roku 1979.