Do 285 wzrosła tym samym liczba osób zakażonych na statku, na którym utknęło ponad 3 600 osób, w tym pasażerowie i członkowie załogi. Diamond Princess cumuje na redzie w Jokohamie. Wśród pasażerów jest trzech Polaków. Polskie MSZ informowało w ubiegłym tygodniu, że nie wykryto u nich koronawirusa. Tymczasem amerykańskie władze poinformowały wcześniej w sobotę, że wyślą do Japonii samolot, żeby sprowadzić nim do kraju Amerykanów objętych kwarantanną na Diamond Princess. Jak przekazała ambasada USA w Japonii, pasażerowie powrócą do kraju lotem czarterowym w niedzielę. Na pokładzie wycieczkowca jest około 380 Amerykanów. Samolot przyleci po nich do Japonii w niedzielę wieczorem. Następnie część pasażerów zostanie przewieziona do bazy sił powietrznych Travis w Kalifornii, a część do bazy sił powietrznych Lackland w Teksasie - poinformowała ambasada w liście do pasażerów i załogi, który został udostępniony w sobotę w internecie. Po przylocie do USA wszyscy będą musieli przejść kolejne dwa tygodnie kwarantanny - dodano w liście.